Postawiłem poprawczak, coby zademonstrować saLonetowiczom, że istnieje jeszcze jakaś błogosfera także poza folwarkiem Janke'go a piwnica pod Jankesami jest wiecznie żywa

Czytnik Google LINKUJMY! - akcja hipertextowa
Dowcip dłuższej egzystencji niesfornej sfory na blogspocie polega na kompletnej decentralizacji, lecz ze wspólnym linkiem w profilach sforowiczów. Wspólny link pozwoli na odnalezienie efemerycznych stronek (vide Mieszczanek), których nie sposób by wyszukać guglem.

Bez linkowania nie będzie żadnej sieci - bez sieci nie ma mowy o jakiejkolwiek "wspólnej" inicjatywie.

Na platformie WordPress sprawa połączeń między podobnymi wpisami blogowymi załatwiona jest przez tagi globalne.

Na Blogspocie można natomiast połączyć profile użytkowników zainteresowaniami. Nie jest to zbyt funkcjonalne połączenie, ale lepszy rydz niż nic. Jakieś forum mogłoby ewentualnie funkcjonować jako słup ogłoszeniowy rozproszonych blogspotowców i blogspotówek, ale na to populacja dzikich pól nie będzie jeszcze gotowa przez co najmniej następną dekadę lub następny pontyfikat. Nieustraszeni programiści Google tzw. guglarze nie ułatwiają użytkowania forów - a nawet wprost przeciwnie - komplikują międzymordzia forowe, coby każden bloger zapisał się do G+.

WordPress jest zatem siecią wpisów połączonych tagami globalnymi - blogspot jest natomiast siecią blogerów połączonych zainteresowaniami umieszczonymi w profilach autorów.

Podkropkowałem na niebiesko profile zawierające linki do blogów obserwowanych 
          

Reszta ikonek w nagłówku bloga nie jest nawet profilami i wisi w nagłówku warunkowo i tymczasowo. Do czasu znalezienia lepszych profili.
Docelowo w nagłówku pozostaną jedynie blogowicze, których interesuje piwnica pod Jankesami.

Po jedenastu latach użytkowania blogspota odkryłem dziś, iż do blogów obserwowanych mogę także dodawać blogi spoza Bloggera. 
Obserwowanie bloga publicznie i anonimowo - Blogger - Pomoc:

Pokrewne artykuły:

LINKUJMY! - akcja hipertextowa

Czytnik Google zagraża demokraturze


Prawdopodobnie jedynym ratunkiem dla pławicowej błogosfery byłoby założenie agregatu na wzór Skubiszewskiego, tylko w starym stylu, bo nowy zagmatwany i nieczytelny, niczym blog w.s_mediów.