poniedziałek, 8 grudnia 2014

on
pod szumnym hasłem "Oddolne konsultacje społeczne 16-tu emerytek z 460-ma posłami na sejm" została przyjęta z ulgą zarówno przez posłanki jak i sędziny Sądów Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

  Zamiast publicznej debaty na dwóch niszowych blogach, które w dodatku zwalczają się nawzajem - przyjdzie parę e-maili, które wrzuci się do spamu. Parę konwersacji telefonicznych odbierze się - pobłażliwie potakując. Nie będzie żadnego zagrożenia Strasbourgiem. Elektorat emerytek nie ma żadnej strategii wyborczej, nie wiąże się z programem żadnej partii, nie ma nawet własnego stowarzyszenia.

Ba - emerytki nie mają nawet fachowca od prawa konstytucyjnego, który chciałby im doradzić.

Najważniejsze, że nie będą robić żadnego szumu w internecie.

 Z podobnym skutkiem można dać proboszczowi na mszę w intencji nowelizacji ustawy.

Można jeszcze dodatkowo obnosić się z tym szałowym szaliczkiem


http://wp.me/p4m2hN-pf

Ręce opadają.




Wczytuję wzory pism, proszę czekać...