Ela 18 kwietnia 2014 00:11
Pani Adminko Izo, Panie z rocznika 53 i Panie z zawieszonych to są te same osoby.
Dla części zawieszonych ich sprawa po otrzymaniu zaległych się skończy i nawet tu nie bedą zagladać, bo nie będą mieć po co.
Te osoby, których wpisy Pani tak zawzięcie usuwa, a które potrzebują dostępu do informacji ważnych dla wszystkich walczących z niesprawiedliwym naliczaniem emerytur (art.25 ust. 1b) - co dotyczy nie tylko Pań z roku 1953 - usuną się z bloga.
Pani Izo walczy Pani z w Pani mniemaniu konkurencyjnym blogiem, ale on powstał z pilnej potrzeby, z powodu złośliwych komentarzy osób niezainteresowanych tematem i dość długim oczekiwaniem na nową zakładkę w czasie, kiedy Petycja miała być omawiana w Komisji sejmowej. Te wpisy i komentarze, które Pani tak zawzięcie usuwa nie są ani niegrzeczne ani obraźliwe. Nie są też spamem. Są informacją i apelem dla osób zainteresowanych, oczekujących w zakładkach 1953, na hasło do akcji zbierania podpisów pod pismem.
Pozdrawiam z nadzieją, że rozsądek zwycięży
Dla części zawieszonych ich sprawa po otrzymaniu zaległych się skończy i nawet tu nie bedą zagladać, bo nie będą mieć po co.
Te osoby, których wpisy Pani tak zawzięcie usuwa, a które potrzebują dostępu do informacji ważnych dla wszystkich walczących z niesprawiedliwym naliczaniem emerytur (art.25 ust. 1b) - co dotyczy nie tylko Pań z roku 1953 - usuną się z bloga.
Pani Izo walczy Pani z w Pani mniemaniu konkurencyjnym blogiem, ale on powstał z pilnej potrzeby, z powodu złośliwych komentarzy osób niezainteresowanych tematem i dość długim oczekiwaniem na nową zakładkę w czasie, kiedy Petycja miała być omawiana w Komisji sejmowej. Te wpisy i komentarze, które Pani tak zawzięcie usuwa nie są ani niegrzeczne ani obraźliwe. Nie są też spamem. Są informacją i apelem dla osób zainteresowanych, oczekujących w zakładkach 1953, na hasło do akcji zbierania podpisów pod pismem.
Pozdrawiam z nadzieją, że rozsądek zwycięży
Anonimowy17 kwietnia 2014 11:58
Powtarzam: w "Jotowni" zamieszczono tekst pisma "Rocznika 1953" do Komisji senackiej.
Pani Izo, czy ta wiadomość w jakikolwiek zagrażała pani, że ją pani wykasowała?
OdpowiedzPani Izo, czy ta wiadomość w jakikolwiek zagrażała pani, że ją pani wykasowała?
- Anonimowy17 kwietnia 2014 12:13Witam,
Przeczytałam tę wiadomość, a za kilka minut już jej nie było. Nie wiem o co chodzi. Jest mi b. przykro. Mamy o co walczyć. Zostawmy te przepychanki. Do niczego w ten sposób nie dojdziemy. A było tak miło. W każdym razie dziękujemy za nową zakładkę. [...]