czwartek, 29 maja 2014

on
Znawcy wyszukiwarek donoszą, wpis powinien posiadać objętość ponad 300 słówek, aby zostać zauważonym przez google i bingi.

Muszę teraz wystukać w Wordpressie tekścik o takowej długości, gdyż WordPress ma wbudowany licznik słów, a blogspot jeszcze nie. W blogspocie będę mógł oceniać rozmiar wierszówki, porównując niniejszy wzorzec z zajmowaną przezeń częścią ekranu. Mamy już tam wprawdzie eksperymentalny komentarz na 4 tysiące znaków, czyli circa 560 słówek, ale w/w komentarz nie jest adekwatny, gdyż ma literki mniejsze od literek we wpisach.

Wspomnijmy może o najnowszym osiągnięciu naszej licencjonowanej adminki Zyzki. Otóż nasza adminka przekopiowała artykuł z Faktu, ale w adresie odsyłacza dopisała dodatkowe "h" i odnośnik nie działa. Kopia Zyzki liczy nieco ponad 400 słów a zatem dziennikarz faktu, MARO, zapewne zdawał sobie sprawę z modus operandi wyszukiwarek.

U Bogny z kolei rozbito wpisy na części o rozmiarach po 370 wyrazów, gdyż nawet w psychiatryku, zwanym szumnie saLonetem, fachowcy z W3mediów stosują się do wymogów algorytmów wyszukiwarek. Każden przedszkolak wie także, że fachowcom chodziło głównie o zagospodarowanie przestrzeni reklamowej, a nie o jakąś wygodę czytelnika, czy też - nie daj Boże - blogującego autora.

No to jesteśmy w połowie drogi. Teraz już z górki.

Poruszymy teraz jak najdelikatniej kwestię partiotyzmu lokalnego oraz dyscypliny członkowskiej w błogosferze kRajowej. Jak najdelikatniej, albowiem nie zamierzamy [ ← 200 słów ] urazić ponownie tzw. uczuć wyższych co poniektórych.

Otóż ani kurnik Zyzki, ani przypadkowy blog Jot nie podejmuje tematu zaległości ZUS-u wobec babć, które wyjechały za granicę i tam wpadły w pułapkę pani Fedak. ZUS wysłał do Polaków pracujących za granicą 25 tys. specjalnych listów, w tym 3,5 tys. do USA.

Jeśli zatem w kRaju pozostało ok 35 tys. zawieszonych, to wyjechało prawie tyle samo. Zyzka wpisała nawet do statutu przyszłego stowarzyszenia możliwość zakładania oddziałów zagranicznych.

No dobra - zostało nam z grubsza 20 słówek, czyli mniej więcej 80 znaków, czyli takie dubeltowe ćwierknięcie na Twitterze. Oczekujemy na konstruktywne wsparcie problematyki zagranicznych petentów ZUS-u.

Papatki


  1.      Anonimowy28 maja 2014 21:24
    Wyparował stąd komentarz!
  2.      Anonimowy28 maja 2014 22:36
    21:24 Nie nowina.Była mowa o Jotowni i Jaromirze.
  3.      Anonimowy29 maja 2014 21:31
    O 21;03 był tu komentarz nt. żródła informacji w/w komentarza. Gdzie się podział? Nieładnie Pani Izo!!!!
  4.      Anonimowy29 maja 2014 22:53
    Qwerty nie podałeś, że żródłem twojego komentarza jest wiadomość opublikowana przez kibica.
    Nic z tego ta ustawa to pomysł SLD, który w sejmie jest cieniutki.