niedziela, 10 listopada 2013

on
W skrócie MOŚF. Coby babcie mogły odwiedzić wnuczęta w Londku oraz w Montrealu. Można zbierać na bilety na dreamlinera 787.
www.google.com/cse?cx=016005116059186280692%3Aurhh0bee7ky&q=jedyny+syn+w+kanadzie

Wprawdzie babcie otrzymują już indywidualne zapomogi zagraniczne, ale efekt propagandowy orkiestrowej zbiórki mógłby wpłynąć mobilizująco na spierdzielantów, coby zwiększyli remittance.

Witam, ja wygrałam sprawę o zaległą emeryturę w Bydgoszczy, naliczoną miałam 2007r., trafiłam na bardzo mądrą Panią sędzią. Pani sędzia powoływała się na wyrok TK, myślę, że jest dobrym sędzią, i na artykuły Pani Wiktorowskiej nie zwraca uwagi a według swojej sztuki prawnej. A Gazeta Prawna, weryfikować głupoty. A teraz za nie rozsądne, wywody Pani Wiktorowskiej w GP,, ktoś zapłaci, pytam się kto?. Pani Wiktorowska, aby mniej było takich doradców. Pozdrawiam Panią Danielę jesteś wspaniała, pozdrawiam Panią Wigę Pana Xenefota i wszystkich, którzy mądrze się wypowiadali na tym blogu. / tak na uwadze Daniela to mojego męża siostra, mój mąż nie żyje 22 lata zginął w wypadku, a jedyny syn w Kanadzie/ pozdrawiam wszystkich.

Wszystko się zgadza,nawet mam rodzinę w Warszawie, ale... mam pieska, nikt się nim nie zaopiekuje,/piesek staruszek/ a jedyny syn mieszka w Kanadzie,pozdrawiam Zosia.

Anonimowy  26 maja 2013 21:45
Dziękuję, piękny wierszyk, od syna również otrzymałam piękne życzenia, szkoda tylko, że z Kanady. Miało być tak dobrze w Polsce a dzieci uciekają nam i to wykształcone, pozdrawiam, Zosia.